Jesteś tutaj: Start » Kazanie bp. Jacka Jezierskiego podczas Mszy otwarcia Roku Jubileuszowego w diecezji elbląskiej [29 grudnia 2024, katedra św. Mikołaja w Elblągu]

Kazanie bp. Jacka Jezierskiego podczas Mszy otwarcia Roku Jubileuszowego w diecezji elbląskiej [29 grudnia 2024, katedra św. Mikołaja w Elblągu]

29.12.2024 r.

RJub2025 005 678x381 2

Drodzy Siostry i Bracia we wspólnocie wiary w Jezusa Chrystusa!
Drodzy telewidzowie,
mający z nami kontakt dzięki transmisji nabożeństwa za pośrednictwem TVP Polonia!

Jest niedziela i gromadzi nas Msza święta, Eucharystia, a także uroczystość Świętej Rodziny z Nazaret. Dziś także rozpoczyna się w diecezjach Rok Jubileuszowy, zapowiedziany przez papieża Franciszka. Otwiera się ten czas od tego nabożeństwa, w tej katedrze i w innych katedrach katolickich poza Rzymem.

My wyznawcy Chrystusa wypracowaliśmy własne spojrzenie na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Odkrywamy, że historia wiąże się z dziełem stworzenia świata i człowieka przez Boga. Wiąże się ona również z ze złem, które popełnia człowiek. Dzieje ludzi naznacza nie tylko bezinteresowność i heroizm, ale również egoizm, nienawiść, krzywda oraz bunt wobec Stwórcy – nasz grzech. Jednak dzieje mają również wymiar zbawienia. Bowiem w centrum historii stanął Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek. On wszedł w nasze dzieje w określonym miejscu i czasie. Dołączył do rodu ludzkiego. Przyjął naszą kondycję, nasz los, z tym, co radosne, ale również z tym, co trudne.

Życie Jezusa, w jego wczesnym dzieciństwie, było naznaczane ucieczką z Rodzicami do Egiptu. Była to emigracja ze względów politycznych. Król Herod Wielki obawiał się bowiem konkurencji. Lękał się, że w następnym pokoleniu, któryś z chłopców odbierze mu władzę. Jezus jako Dziecko doświadczył losu politycznego uchodźcy zagrożonego prześladowaniem i śmiercią. Rodzice zabrali Jezusa do Egiptu. Uciekali tam ze względu na Niego.

Po powrocie do ojczyzny, po kilku latach, Maryja i Józef zamieszkali w Nazaret w Galilei. Tam Jezus rósł i rozwijał się. Tam też zdobył niezwykle ważne dla każdego doświadczenie życia rodziny i rodzinnej wspólnoty. Józef uczył chłopca, a potem młodego mężczyznę pracy fizycznej. Także pracy w niedużej ekipie, w niedużym zespole. Jest to ważne doświadczenie w procesie dojrzewania społecznego i zawodowego. W Nazarecie i jego okolicy Jezus poznał smak ludzkiej pracy. Nabył wówczas odpowiednie kompetencje i umiejętności. Poznał ciężar drewna i kamienia, ciężar drewnianej belki i ciężar płyty kamiennej. Uczył się ostrożności i odpowiedzialności za bezpieczeństwo drugich pracując z nimi. Jezus poznał zarówno czas pracy, jak i czas odpoczynku oraz świętowania. Wszedł w tradycje Izraela, jego pieśni i modlitwy, życie duchowe i religijne.

Rodzice zabrali ze sobą dwunastoletniego chłopca na kilkudniową pielgrzymkę pieszą do Jerozolimy. Poszedł z nimi, wraz z gromadą pielgrzymów, do Świętego Miasta Żydów, do świątyni. Zobaczył sanktuarium, jego przedsionki i przylegające do nich dziedzińce. Spotkał też Żydów z innych części kraju, a także przybyłych z zagranicy. Pielgrzymowali do Jerozolimy między innymi Żydzi z Egiptu. Przychodzili ci, którzy mieszkali w diasporze w Aleksandrii. U ujścia Nilu było bowiem wielkie skupisko Żydów. Osiadło ich tam ponad 200 tysięcy.

Zgodnie ze zwyczajem św. Józef prowadził chłopca co tydzień, w dniu szabatu, na nabożeństwo do sali modlitw, do synagogi w Nazaret. Później, gdy Jezus był już dorosły podano Mu w synagodze tekst proroka Izajasza. Nie była to księga, ale zapisany zwój; zapewne zwój papirusu, choć niewykluczone, że zwój pergaminu. Jezus odczytał fragment proroctwa w języku hebrajskim. Przywołał między innymi słowa: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie…., abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4, 18-19). Ogłaszanie roku łaski od Pana to zapowiadanie Roku Jubileuszowego, czyli czasu duchowej odnowy i wyzwalania się z mocy zła. Syn Boży znał język swojej Matki w mowie i piśmie. Był też człowiekiem, wszystkiego się uczył. Ktoś jednak przekazał Mu tę umiejętność. Może miejscowy rabin, a może nawet św. Józef, opiekun i wychowawca młodego Jezusa. W ludzkiej, zwyczajnej rodzinie izraelskiej wzrastał i rozwijał się, dojrzewał społecznie, kulturowo oraz religijnie syn Maryi i jedyny Syn Boży, Zbawiciel świata.

Wiele zawdzięczamy naszym rodzinom, naszym rodzicom i rodzeństwu, naszym krewnym i powinowatym, kuzynkom i kuzynom. Rodzina stanowi punkt oparcia i odniesienia. Jest dla dziecka bezpiecznym miejscem i środowiskiem. Dom rodzinny pozostaje w naszej pamięci na zawsze. To miejsce, gdzie byliśmy u siebie, gdzie byliśmy akceptowani i rozumiani, zanim wyruszaliśmy w drogę, aby budować samodzielnie nowe środowiska i wspólnoty.

Rozpoczyna się Rok Jubileuszowy w naszych diecezjach i parafiach. Będzie służył odnowie i odbudowie naszego życia chrześcijańskiego. Podejmijmy pielgrzymowanie do świątyń jubileuszowych, znajdźmy drogę do sakramentu pokuty i pojednania, zechciejmy zyskać odpust jubileuszy, który jest darem miłosiernego Chrystusa.

Jesteśmy wszyscy pielgrzymami. Nasze życie polega na podróżowaniu i przemieszczaniu się. Miejmy w sercach ufność, pielęgnujmy nadzieję. Spoglądajmy na życie Świętej Rodziny z Nazaret. Jej wzór, mimo wszystkich zmian jakie przynosi historia, nie zestarzał się, nie przeterminował. Jest możliwy do przyjęcia, jest żywy.