Foto: 25 VI 2020 - instalacja kanoników: ks. dr. Sławomira Pokornieckiego i ks. dr. Piotra Towarka, po prawej ks. kan. Ignacy Najmowicz - prepozyt kapituły. Fotorelacja Gościa Elbląskiego: TUTAJ!
Drodzy Uczestnicy Mszy świętej
sprawowanej w uroczystość bł. Doroty – pustelnicy kwidzyńskiej,
Prześwietna Kapituło związana z dawną katedrą diecezji pomezańskiej,
Drodzy Goście dzisiejszej uroczystości!
Chrześcijanie wysławiają Boga. On jest jednością i wspólnotą Trzech Bożych Osób. Oddajemy cześć Ojcu, poprzez Jego Syna Jezusa Chrystusa, w Duchu Świętym. Święci i błogosławieni to osoby bliskie Bogu. Do nich należy bł. Dorota.
I.
Starotestamentowa księga przedstawia nam Judytę wdowę. Umiała ona przyjąć swój los. Uderzenie losu, a mianowicie utratę męża. Czas osamotnienie przeżywała w sposób zgodny z obyczajem Izraela. Prowadziła swoje gospodarstwo, zarządzała nim. Weszła do stanu wdów. Zaznaczała to poprzez swój ubiór i praktyki religijne. „Była piękna i na wejrzenie bardzo miła”” [Jdt 8, 7]. Ta sama księga dodaje: I nie było nikogo, kto by powiedział o niej złe słowo, ponieważ bardzo bała się Boga” [Jdt 8, 8].
O jakiej bojaźni, o jakim lęku, czy o jakiego rodzaju strachu mówi tu natchniona Księga? „Bała się Boga”. W tym przypadku nie ma mowy o lęku, który paraliżuje. Ani o strachu, który prowadzi do zawału serca. Jest tu mowa o głębokiej czci wobec Boga, o miłości wobec Niego. Miłość ta rodzi ogromny szacunek. Mówił później na ten sam temat św. Jan Apostoł: „kto się lęka, nie wydoskonalił się w miłości”. I dodawał, że „prawdziwa miłość usuwa lęk” [1 J 4, 18]. Jednak prawdziwa miłość nie prowadzi do spoufalenia się i do lekceważenia tej osoby, którą kochamy.
Drodzy Siostry i Bracia! Możemy bł. Dorotę z Mątów – żonę, matkę i wdowę, porównywać z biblijną Judytą. Obie charakteryzuje duchowa wielkości i piękno.
II.
W końcu lipca 1243 r. istniał projekt kościelnego podziału Prus. Plan ten przygotował legat papieski Wilhelm z Modeny. Papież Innocenty IV podjął ostateczną decyzję [29 lipca 1243] o utworzeniu diecezji: chełmińskiej [Chełmża], pomezańskiej [Kwidzyn], warmińskiej [Braniewo – Frombork] oraz sambijskiej [Królewiec]. Tak powstały granice Kościołów partykularnych w państwie krzyżackim.
Drugi z kolei biskup pomezański Albert utworzył przy katedrze św. Jana w Kwidzynie kolegium kanoników. Pierwszy dokument erygujący kapitułę wydał 26 sierpnia 1284 r. w Ulm. Kapituła była, i w dużej mierze pozostaje, grupą doradców i bliskich współpracowników biskupa, a często także również ekspertów od określonych zagadnień. Kanonicy w przeszłości pełnili również misję wysłanników biskupa, także do Rzymu. Stąd też biskupi wybierali do kapituły osoby wykształcone, absolwentów uniwersytetów, zwłaszcza w Pradze oraz w Lipsku. W sytuacji choroby biskupa, jego śmierci lub długotrwałej nieobecności, kapituła przejmowała zarząd nad diecezją. Od 1284 r. do czasu Reformacji i rozproszenia kapituły w 1527 r., a więc przez 243 lata, do tego gremium należało według ustaleń współczesnych historyków 150 duchownych [R. Biskup, O ustroju, strukturze i składzie osobowym krzyżackich kapituł katedralnych w średniowiecznych Prusach, w: Studia z dziejów diecezji pomezańskiej w 775. rocznicę jej utworzenia, red. J. Liguz, Pelplin 2020, s. 101-116].
W ramach reorganizacji struktur administracyjnych Kościoła w Polsce papież Jan Paweł II przyznał kościołowi św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie tytuł współkatedry diecezji elbląskiej [Bulla „Totus Tuus Poloniae Populus”, 25 marca 1992]. Natomiast pierwszy biskup elbląski Andrzej Śliwiński ustanowił 16 października 1993 r. Kwidzyńską Kapitułę Konkatedralną. Kwidzyńscy kanonicy są spadkobiercami duchowej tradycji średniowiecznego kolegium duchownych.