Obrady zgromadzenia synodalnego, koncert organowy i Msza św. złożyły się na zorganizowaną w Kwidzynie 24 czerwca br. II sesję plenarną I synodu diecezji elbląskiej. To drugie tego typu spotkanie od chwili rozpoczęcia prac synodu we wrześniu 2016 roku. Dotychczasowa liczba uczestników synodu powiększyła się o 50-osobową grupę młodych zebranych w utworzonym niedawno synodalnym Zespole młodzieży. W kwidzyńskiej sesji synodu wzięli także udział ekumeniczni obserwatorzy.
Fotorelacja Gościa Elbląskiego: kliknij!
Obrady zgromadzenia synodalnego w sali kwidzyńskiego Kinoteatru poprowadził ks. prof. dr hab. Stefan Ewertowski – sekretarz generalny synodu. Zgromadzonych powitali: biskup elbląski Jacek Jezierski oraz Andrzej Krzysztofiak – burmistrz Kwidzyna. Pierwsza część obrad skupiona została na relacjach przewodniczących czterech komisji synodalnych: tradycji [ks. prof. dr hab. Wojciech Zawadzki], rozeznawania znaków czasu [ks. dr Andrzej Kilanowski], projektu kościelnej odnowy [ks. prof. dr hab. Marek Karczewski] oraz prawa kościelnego [ks. mgr lic. Walenty Szymański]. Matki i ojcowie synodu wysłuchali także wykładu ks. dr. Zbigniewa Grochowskiego [UKSW Warszawa, Sem. Elbl.] na temat: Dojrzałość według Nowego Testamentu.
Druga część uroczystej sesji plenarnej synodu odbyła się we współkatedrze kwidzyńskiej. Złożyły się na nią: koncert organowy w wykonaniu prof. Oskara Blarra [Düsseldorf] oraz Msza św. pod przewodnictwem bp. Jacka Jezierskiego. W wygłoszonej homilii pasterz Kościoła elbląskiego zauważył, że ciągle jako Kościół partykularny zastanawiamy się jeszcze po co nam synod. Według kaznodziei przychodzą nowe czasy i nowi ludzie. – Nie można wlewać młodego wina do starych bukłaków, bo wiemy że to, co nowe, dynamiczne – rozsadzi archaiczne pojemniki – mówił bp Jezierski. Zachęcał przy tym: - Musimy szukać nowych rozwiązań, uczyć się sztuki dialogu i komunikacji. Więcej słuchać, mówić ogólnie zrozumiałym językiem, bez złośliwości, bez agresji, bez narzekania, bez nieustannego pouczania. Zdaniem bp. elbląskiego wciąż aktualne są słowa kard. Karla Lehmanna, który porównywał kiedyś Kościół do starszej pani, ciotki z niemodnym kapeluszem, niezadowolonej i despotycznej.
Pierwszy synod diecezji elbląskiej wchodzi w fazę rozeznawania problematyki, gromadzenia danych i materiałów, które napływają do komisji. Obok nich, ważną rolę spełniać mają zespoły specjalistyczne: ds. społecznych, ds. pobożności ludowej oraz zespół młodzieży. Kwidzyn to dawna stolica historycznej diecezji pomezańskiej, w której odbywały się już w średniowieczu synody diecezjalne.