Jesteś tutaj: Start » Święty Gaj: diecezjalne uroczystości ku czci św. Wojciecha z udziałem Przewodniczącego Episkopatu Białorusi [30 kwietnia 2022]

Święty Gaj: diecezjalne uroczystości ku czci św. Wojciecha z udziałem Przewodniczącego Episkopatu Białorusi [30 kwietnia 2022]

30.04.2022 r.

df4f422dec187b803bb61f13adaedb4a

W sobotę 30 kwietnia 2022, po dwóch latach przerwy spowodowanej trwającą epidemią, do sanktuarium św. Wojciecha w Świętym Gaju, ponownie przybyli pielgrzymi. Większość z nich zdążała do miejsca męczeńskiej śmierci patrona Polski i diecezji elbląskiej w pielgrzymkach pieszych, a także rowerowych, autokarowych oraz indywidualnie. Wśród pielgrzymujących były tym razem także grupy z archidiecezji gdańskiej (Rumia i Puck). Mszy św. koncelebrowanej przy ołtarzu polowym przewodniczył bp Oleg Butkiewicz – biskup witebski i przewodniczący Konferencji Episkopatu Białorusi. Kazanie wygłosił biskup elbląski Jacek Jezierski. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele samorządu (starosta elbląski, wójt gminy Rychliki, burmistrz Dzierzgonia), służb mundurowych, a także Konfederacji Orderu Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika, na czele z Wielkim Mistrzem Stefanem Kukowskim.    Fotorealcja Gościa Elbląskiego: TUTAJ!

Na początku Mszy bp Butkiewicz przypomniał zgromadzonym, że przybywa do Świętego Gaju z Białorusi, która również została uświęcona krwią świętych męczenników: Andrzeja Boboli i Jozafata Kuncewicza (zginął w Witebsku). Zachęcał, by pielgrzymi polecali św. Wojciechowi sprawy osobiste, rodzinne, diecezjalne, a także prosili o dar pokoju i jedności dla świata. - Niech krew męczenników, która od zawsze była posiewem chrześcijan, i dziś współczesnemu światu wybłaga tak potrzebne dary i łaski – wzywał do modlitwy przewodniczący Konferencji Episkopatu Białorusi.

W wygłoszonej homilii bp Jezierski przypomniał zebranym osobę oraz bieg życia św. Wojciecha. Wskazał, że Święty Gaj jest prawdopodobnym miejscem śmierci świętego, o czym świadczą ustalenia współczesnych historyków, archeologów oraz geografów zajmujących się historią. - Śmierć św. Wojciecha miała miejsce 23 kwietnia 997 r., a więc 1025 lat temu. Zadali ją misjonarzowi pogańscy Prusowie – mówił biskup elbląski.

Kaznodzieja przypomniał też o trwającej wojnie na Ukrainie. -Jesteśmy świadkami agresji Rosji, a także walki narodu ukraińskiego w obronie własnego terytorium i prawa do życia w niezależnym państwie. W naszym kraju znajdują schronienie ukraińscy uchodźcy wojenni, przede wszystkim kobiety i dzieci – mówił. Podkreślał, że dziś lepiej, aniżeli przed rokiem, rozumiemy jaką wartość stanowi pokój i życie w wolnym kraju. - Na pewno modlitwa o sprawiedliwy pokój oraz w intencji zmagającego się o wolność narodu ukraińskiego towarzyszy pielgrzymującym dziś do Świętego Gaju. Najbardziej wyraża się to w sprawowaniu i w uczestnictwie w Eucharystii, w Mszy świętej. Według przekazu historii św. Wojciech odprawiał tu, gdzieś w pobliżu, w lesie, w Świętym Gaju, Mszę świętą. Było to 1025 lat temu. My czynimy dziś to samo. Wysławiamy mądrość i dobroć Boga. Składamy nasze sprawy w ręce ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Chrystusa – zakończył bp Jezierski.

Uroczystości ku czci patrona diecezji elbląskiej rozpoczęły się już w piątek 29 kwietnia, gdy w miejscowym kościele kapłani i osoby życia konsekrowanego uczestniczyli w dniu skupienia. Mszy św. przewodniczyli elbląscy księża biskupi: Jacek Jezierski i Wojciech Skibicki. Konferencję wygłosił ks. dr hab. Krzysztof Bielawny, ojciec duchowny elbląskiego seminarium duchownego. Zgodnie z wieloletnim zwyczajem ostatnia sobota kwietnia to dzień pielgrzymek pieszych, rowerowych, autokarowych oraz indywidualnych do diecezjalnego sanktuarium św. Wojciecha.

Święty Gaj to wieś położona nieopodal pruskiego grodziska Cholin, w województwie warmińsko-mazurskim, w powiecie elbląskim i diecezji elbląskiej. Badania historyków i archeologów potwierdzają, że w tym właśnie miejscu śmierć męczeńską z rąk Prusów poniósł św. Wojciech.