W sobotę 17 października w Stagniewie k. Elbląga bp Józef Wysocki dokonał poświęcenia kościoła p.w. Matki Bożej Fatimskiej i św. Jana Pawła II. Świątynia – sanktuarium, budowana była przez 10 lat (w 2005 r. poświęcono jej kamień węgielny, a w 2010 r. poświęcono przeznaczone do niej dzwony). (foto: Gość Elbląski)
Uroczystej Mszy św. przewodniczyli wraz z bp Wysockim: biskup elbląski Jacek Jezierski i biskup senior diecezji elbląskiej Jan Styrna. W koncelebrze wzięło udział blisko 50 kapłanów, w asyście alumnów Elbląskiego Seminarium Duchownego, sióstr zakonnych i licznie zgromadzonych wiernych święckich, szczególnie członków działającej przy sanktuarium wspólnoty „Betania”.
W wygłoszonej homilii bp Jacek Jezierski zauważył, że kościół w Stagniewie powstał dzięki pracy i ofiarności wielu osób: architektów, budowniczych, kooperantów, urzędników i sponsorów. Podkreślił także wkład wolontariuszy i ofiarność wielu wiernych, wyrażając im wdzięczność. Kaznodzieja przypomniał również, że świątynia na obrzeżach Elbląga została wybudowana dzięki niezwykłej wręcz wyobraźni bp Wysockiego, takiej, jaką posiadali prorocy. Dzięki jego żelaznej konsekwencji oraz ogromnym wysiłkom i wyrzeczeniom. Bp Jezierski przypomniał, że nowo wybudowany kościół bp Wysocki widzi i określa jako serce powstałego w tym miejscu centrum duszpasterskiego: młodzieży i rodzin. Nazywa się je także „Wioską Cudów” – na wzór Betanii, domu Marii, Marty i Łazarza. W istocie, Stagniewo to miejsce rekolekcji, katechezy, nawrócenia i powrotu do Chrystusa.
Bp Wysocki w Stagniewie budował kościół równolegle, jak gdyby na dwóch płaszczyznach. Nie tylko przygotowywał teren, zakładał fundamenty, wznosił mury świątyni, ale przede wszystkim przez wiele lat zwoływał Kościół – mówił bp Jezierski. Do Stagniewa najpierw przyjeżdżała młodzież, a później członkowie Domowego Kościoła. Gospodarz zawsze dbał o to, by był to „Kościół żywy”, ponieważ zawsze pozostał wierny charyzmatowi ruchu Sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego. Charyzmat ten opisują słowa: światło i życie, wskazujące wprost na „żywy Kościół”. Choć określenie to czasami denerwuje, jest jednak prawdziwe. W Kościele natrafiamy bowiem na obszary uśpienia, skostnienia, a nawet sklerozy. Kościół apostolski nieustannie potrzebuje nowego tchnienia Bożego Ducha, przebudzenia oraz odnowy - podsumował bp Jacek Jezierski.
2 lutego 1996 r. pierwszy biskup elbląski Andrzej Śliwiński wydał dekret erygujący Diecezjalny Ośrodek Ewagelizacyjno-Charytatywny „Betania” w Elblągu-Stagniewie. Mimo trudności materialnych, w zrujnowanym ośrodku odziedziczonym po tzw. „Domu Małego Dziecka”, a także w budynku stajennym adoptowanym na kaplicę, rozpoczęła się systematyczna ewangelizacja. Uczestniczyły w niej grupy młodzieży, które przybywały do Stagniewa na rekolekcje, kolonie i półkolonie, nie tylko z terenów diecezji elbląskiej, ale nawet z dalekiej Białorusi. Obok pracy z młodymi, bp Wysocki podjął regularną pracę z osobami dorosłych, najpierw na terenie całej diecezji w ramach II Synodu Plenarnego, a potem zwołując ich do Stagniewa i tworząc działającą do dziś wspólnotę ewangelizacyjną „Betania”.