Jesteś tutaj: Start » List biskupa elbląskiego na niedzielę Dobrego Pasterza [3 maja 2020]

List biskupa elbląskiego na niedzielę Dobrego Pasterza [3 maja 2020]

03.05.2020 r.

unnamed7

Drodzy Diecezjanie,
Drodzy Uczestnicy Mszy świętej w dniu 3 maja, w kościołach, kaplicach i na odległość, we własnym domu, z powodu epidemii !

Wszyscy słuchamy dzisiaj fragmentu Ewangelii św. Jana z rozdziału dziesiątego. Zawiera on przypowieść Jezusa o dobrym pasterzu owiec. Przez stulecie odczytujemy niezmiennie ten obraz: Jezus jest dobrym pasterzem, lud Boży to Jego owce, Kościół jest zagrodą tj. społecznością, która gromadzi owce Jezusa i chroni je przed drapieżnikami.

Czytając lub słuchając Ewangelii spostrzegamy też, że Jezus nazywa siebie nie tylko dobrym pasterzem, ale również „bramą owiec”. Jest to drugi obraz, inna przenośnia i porównanie. W pierwszej chwili jest może nawet mało zrozumiałą. „Brama owiec”?!

Jezus jest bramą, bramą owiec. Brama blokuje wejście. Broni dostępu przed zagrożeniem z zewnątrz. Natomiast otwarta brama daje dostęp do bezpiecznego miejsca, gdzie jest pokój, schronienie i ocalenie. Wreszcie otwarta brama ukazuje nam przestrzeń drogi, kierunek wędrowania. Daje perspektywę.

Jezus Chrystus stał się dla nas bramą. Jet też naszym pasterzem, nauczycielem i wychowawcą [zob. Klemens Aleksandryjski]. Jest tak i dzisiaj, w czasie zarazy i zamętu. Dlatego powtarzamy słowa psalmu, pieśni Izraela, gdyż odnosimy je do Jezusa.

On „jest moim pasterzem”.
On „prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć”.
On „wiedzie mnie po właściwych ścieżkach” [Psalm 23].
On jest moją bramą do życia w wieczności.

*

Dzisiejsza niedziela bywa nazywana niedzielą Dobrego Pasterza. Rozpoczyna dni intensywnej modlitwy o powołania w Kościele.

Z naszego kraju wyjechało na misje i obecnie na nich przebywa około dwa tysiące misjonarzy i misjonarek. Pracują oni w dziele ewangelizacji. Ale też są naturalnymi ambasadorami Polski w wielu krajach, na różnych kontynentach. Misjonarze i misjonarki potrzebują wsparcia, pomocy, nowych sił. Potrzebują tych, którzy ich zastąpią.

Diecezja elbląska jest podzielona na 158 parafii. Będą one potrzebować nowych wikariuszy i proboszczów. Tymczasem cykl przygotowania nowego księdza do święceń poprzez studia i formację wydłuża się do siedmiu lat. Taki jest obecnie wymóg Stolicy Apostolskiej.

Część pracujących w duszpasterstwie kapłanów wchodzi w wiek senioralny. Aktualnie nasi księża wypełniają swoje zadania aż do 75-ego roku życia. Potrzebni będą ich następcy.

To samo dotyczy nauczycieli religii. Mamy nadzieję, że znajdą się młodzi chrześcijanie, maturzyści, którzy podejmą w tym roku studia teologiczne, aby za kilka lat wspomóc starszych katechetów.

Media przypomniały nam ostatnio o grupie sióstr zakonnych, które podjęły awaryjnie pracę w DPS-ach. Jeśli nie wyrośnie w zgromadzeniach żeńskich nowe pokolenie, to tego typu akcja nie będzie kiedyś możliwa.

Poprzez rozmaite zdarzenia, w naszej jednostkowej historii życia, ujawnia się Boże wezwanie do zaangażowania w dzieło Kościoła. Tak samo również ujawnia się przynaglenie, aby podjąć trud budowania wspólnoty małżeńskiej i nowego rodzinnego gniazda.

Jest to jakiś znak, spotkanie, czyjeś słowa, sytuacja którą odnosisz do siebie uświadamiając sobie, że to twoja droga. Wejście na tę drogą nie ma nic wspólnego z chłodną kalkulacją. Jednak jest to twoja droga. Tak było kiedyś z powołaniem apostołów i niewiast, które „szły za Jezusem”. Nie powinniśmy łatwo rezygnować ze wzniosłych pragnień i wezwań. Trzeba je podjąć i pójść za nimi. Odkrycie powołania jest bowiem przyjęciem Bożego wezwania do służby innym w Kościele i przez Kościół, we współczesnym świecie, takim jakim on jest.

*

229 lat temu, 3 maja 1791 roku w Warszawie Sejm zwany Wielkim uchwalił tzw. ustawę rządową. W rzeczywistości była to pierwsza konstytucja naszego państwa, wówczas królestwa. Przyjęła się nazwa Konstytucja 3 Maja. Miała ona służyć unowocześnieniu i umocnieniu Polski. Niestety to dzieło się nie powiodło gdyż było spóźnione. Niespełna 2 lata później przyszedł drugi rozbiór, a w 1795 r. trzeci, który położył kres naszej wolnej państwowości na 123 lata.

Dzisiaj, gdy cieszymy się niepodległością, suwerennością i swobodami obywatelskimi, nie możemy zapominać, że państwo jest wspólnym dobrem obywateli. Wymaga ono zbiorowej troski i współdziałania, aby go nie zaprzepaścić i nie utracić.

Naszą wspólną teraźniejszość i przyszłość powierzam opiece Maryi, czczonej od wielu pokoleń jako Królowa Polski.

+Jacek Jezierski – biskup elbląski