„będziecie nazywani kapłanami Pana” [Iz 61, 6]
Podczas tej Mszy św. dokona się obrzęd: konsekracji oleju Krzyżma oraz błogosławieństwo oleju chorych i katechumenów.
Normalnie w tych obrzędach biorą udział księża, w dużej grupie. Po nabożeństwie zabierają pobłogosławione oleje do 158 parafii w diecezji, a także do kaplic w szpitalach. Tym razem z powodu epidemii jest to niemożliwe.
Olej z oliwek zmieszany z balsamem jest używany podczas sakramentów: chrztu, bierzmowania i święceń. Jest [staje się] znakiem działania Ducha Świętego. To Krzyżmo.
Olej z oliwek służy też w obrzędzie sakramentu namaszczenia chorych.
Osobnym olejem są namaszczane osoby w ramach katechumenatu dorosłych oraz w czasie egzorcyzmu.
Namaszczenia mają charakter znaku, wskazują na działanie Boże. Nie ma tu magii. Chrześcijaństwo odrzuca bowiem bardzo zdecydowanie każdy rodzaj magii.
Namaszczenie olejem Krzyżma w czasie chrztu jest znakiem wejścia we wspólnotę ludu Bożego, który jest ludem kapłańskim. Wszyscy ochrzczeni mają udział we wspólnym [a nie powszechnym] kapłaństwie Chrystusa. To kapłaństwo ochrzczonych wyraża się w życiu, które nie obraża Boga. Wyraża się również w życiu ofiarnym, a więc gotowym do bezinteresownych działań na rzecz drugich i dla innych.
W sakramencie święceń namaszcza się nowym księżom dłonie olejem Krzyżma na znak ich więzi z Chrystusem kapłanem. Księża mają udział w kapłaństwie Jezusa i wynikających z niego zadaniach w Kościele i świecie.
Dzisiaj moja myśl biegnie ku wszystkim księżom diecezji elbląskiej. Ku każdemu z nich. Myślę o nich z życzliwością i wdzięcznością. Razem z biskupem księża tworzą kolegium – wspólnotę: powołania i misji. Nie jest to społeczność idealna i doskonała. Niemniej jednak to kolegium czyta znaki czasu, oczyszcza się i nieustannie uczy wypełniać zlecone mu przez Chrystusa posłannictwo w skomplikowanym i szybko zmieniającym się świecie.