Słyszeliśmy przed chwilę fragment Ewangelii, która opowiada o sztormie na jeziorze Genezaret. Doświadczyli go apostołowie. Natomiast Jezus, który zasnął w łodzi, nie przeżywał z innymi grozy sytuacji. Tymczasem istniało niebezpieczeństwo zatopienia łodzi przez wysokie fale.
Ten fragment Ewangelii stał się później ulubionym tematem, który podejmowali malarze. To wydarzenie było dla Ojców Kościoła, czyli myślicieli chrześcijańskich pierwszych stuleci, obrazem dziejów, tej instytucji i wspólnoty, której podwaliny dał Chrystus. Wzburzone morze dziejów i uderzana oraz zalewana jego falami łódź Kościoła. Wydaje się, że nieposiadająca żadnych szans w zderzeniu z rozszalałym żywiołem. We wnętrzu tej łodzi zdezorientowani i pełni lęku ludzie. Często ten fragment Ewangelii przywoływano w sytuacji prześladowań i wielkich zagrożeń. Przypominano wówczas, że trzeba zwrócić się ku Chrystusowi, Jemu podporządkować i zaufać.
**
Pół wieku temu diakon Walenty Szymański otrzymał sakrament święceń. Został księdzem – prezbiterem. Wydarzyło się to w Olsztynie, poprzez posługę bp. Józefa Drzazgi [20 czerwca 1971]. Ksiądz Walenty miał wówczas 24 lata. Ukończył studia teologiczne w warmińskim seminarium. W okresie studiów odbył również zasadniczą dwuletnią służbę wojskową w Bartoszycach. Do służby tej powoływano kleryków, gdyż władze państwowe nie uznawały wówczas seminariów za uczelnie akademickie.
Po pracy w Białej Piskiej i w Olsztynie ks. Szymański podjął studia w wydziale prawa kanonicznego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po ich zakończeniu pracował w sądzie kościelnym i w kurii biskupiej w Olsztynie. Po pewnym czasie został powołany na urząd wiceoficjała sądu, a później na urząd wicekanclerza kurii. Następnie przeszedł do pracy w warmińskim wydawnictwie diecezjalnym jako jego dyrektor. Był również kapelanem szpitala miejskiego w Olsztynie. Jesienią 1989 r. został proboszczem parafii św. Józefa w Morągu.
Od 2005 r. jest proboszczem parafii św. Wojciecha w Elblągu. Przez wiele lat pracował jako oficjał w elbląskim sądzie kościelnym. Jest wikariuszem generalnym diecezji elbląskiej. Prowadził przez lata zajęcia z prawa kanonicznego i wyznaniowego w seminarium elbląskim. Jest prepozytem [przewodniczącym] kapituły katedralnej w Elblągu.
***
Jubilat to człowiek obowiązkowy, systematyczny, kompetentny. Bardzo pracowity i wytrwały. Wiele wymaga od innych, ale również wiele wymaga od siebie. Między innymi dlatego mógł przeprowadzić poważne prace remontowe w kościołach w Morągu i w Elblągu.
W pracę kurialną wprowadzali ks. Szymańskiego: biskup warmiński Józef Glemp oraz biskup profesor Julian Wojtkowski. Ksiądz Prałat to człowiek, który nadal nieustannie się uczy, otwierając się stopniowo na to, co nowe.
Ksiądz Jubilat urodził się w Górkach Kampinowskich [23 stycznia 1947]. Pochodzi więc z Mazowsza, z rodziny rolniczej, licznej, wielodzietnej. Miał siedmiu braci i trzy siostry. Rodzice zasiedlili ziemie odzyskane. Zamieszkali w Leginach, w pobliżu Reszla i Świętej Lipki.
W ciągu swego życia Ksiądz Prałat przeszedł długą drogę: z Mazowsza do dawych Prus, tj. na Warmię i Mazury oraz do Elbląga. Od pięćdziesięciu lat jest to droga służby kapłańskiej w Kościele warmińskim, a od 1992 r. w Kościele elbląskim. Jest to droga intensywnej pracy, wykonywanej także w trudnych czasach, wśród poważnych przemian dziejowych, także w okresach, które można nazwać czasem sztormu i burzy.