Jesteś tutaj: Start » Kazanie biskupa elbląskiego wygłoszone na terenie byłego niemieckiego obozu Stutthof [2 września 2017]

Kazanie biskupa elbląskiego wygłoszone na terenie byłego niemieckiego obozu Stutthof [2 września 2017]

02.09.2017 r.

59aaad2359805 osize933x0q70h78a937

„Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości” [Mt 5]

Drodzy uczestnicy Mszy św., sprawowanej w Konzentrationslager Stutthof, w 78. rocznicę przybycia do obozu pierwszych więźniów,
Czcigodni byli Więźniowie obozu Stutthof wraz z Najbliższymi,
Szanowny Panie Dyrektorze Muzeum obozu wraz ze Współpracownikami, kustoszami pamięci o obozie, o jego więźniach i ofiarach,
Dostojny Księże Prałacie, kapelanie Prezydenta RP i Jego delegacie na dzisiejsze uroczystości,

Tradycję europejską ukształtowały: myśl grecka, prawo rzymskie, księga Biblii oraz osoba Jezusa Chrystusa. Takie są fundamenty europejskiego domu i naszej cywilizacji zwanej chrześcijańską.

Myśl grecka kazała respektować porządek ustanowiony przez bogów bardziej aniżeli przez władców, prawo natury bardziej aniżeli prawo tyrana. Prawo rzymskie wypracowało procedury sądowe, m.in. prawo do wysłuchania oskarżonego przed trybunałem oraz prawo do przedłożenia mu swoich racji, a więc prawo do obrony. Judaizm biblijny przyniósł dekalog, z kategorycznym i apodyktycznym przykazaniem piątym – nie zabijaj, a właściwie: nie morduj! Jezus Chrystus głosił powszechne braterstwo ludzi - dzieci jednego Boga oraz prawo pojednania i przebaczenia.

W czasach nowożytnych ujawniły się nurty sekularyzacji, ale też i ateizm. Były one wyraźne w epoce Oświecenia i w czasie Wielkiej Rewolucji Francuskiej [1789]. Pierwsza wojna światowa była klęską pełnych optymizmu idei harmonijnego rozwoju i stabilności społeczeństw Europy. Pojawiły się ideologie komunizmu i faszyzmu. Wkrótce po niej, narodowy socjalizm znalazł szeroką akceptację w Niemczech, które przegrały I wojnę światową. Adolf Hitler głosił kult rasy germańskiej, jako rasy panów, dla których narody słowiańskie były podludźmi oraz tylko siłą roboczą. Narodowy socjalizm szerzył nienawiść do Żydów i Cyganów [Romów] aż po postulat i dyrektywę do zupełnego ich wyniszczenia. Führer kusił swój naród ideą wielkości, hasłem wielkich Niemiec. Przekonywał Niemców, że potrzebują przestrzeni życiowej, a więc nowych terytoriów, oraz że Rzesza Niemiecka będzie nie tylko wielka, ale również stanie się tysiącletnim królestwem, czyli będzie czymś trwałym, wprost wiecznym.

Po demokratycznym przejęciu władzy w Niemczech, narodowi socjaliści zaczęli rozprawiać się ze swoimi przeciwnikami ideowymi i politycznymi. Zaczęli realizować swoje obłędne idee. Powstała m.in. sieć obozów pracy, obozów koncentracyjnych. Pierwszym z nich, ćwiczebnym, wzorcowym, było Dachau w pobliżu Monachium. Niemieckie obozy koncentracyjne budowano w Niemczech, ale też w innych krajach: Austrii, Polsce, na dzisiejszej Litwie, Białorusi i w Czechach.

Hitleryzm był bezbożny, sprzeczny z chrześcijańskimi i żydowskimi korzeniami Europy. Był nieludzki i antyhumanistyczny.

*

Obóz koncentracyjny w Stutthofie, gdzie się znajdujemy, z krematorium, czyli miejscem spalania ciał ludzkich, jest przykładem, jednym z wielu, stosowania zasad ideologii hitlerowskiej w praktyce.

*

Niemcy jako państwo i jako społeczeństwo posiadają ogromne zasługi dla rozwoju nauki, kultury, sztuki i organizacji życia w Europie. Jednak lata 1933-1945 kładą się mocnym cieniem na ten zamożny i dobrze zorganizowany kraj.

Jak to było możliwe, że błędna ideologia promowana przez szaleńców stała się programem państwa? Dlaczego nie zostały uruchomione wobec niej mechanizmy obronne: najpierw ostrzegawcze, a później hamujące, uniemożliwiające rozwój niemieckiego faszyzmu? Przypadek ideologii faszyzmu w Niemczech jest poważnym ostrzeżeniem dla wszystkich. Nie wolno bowiem kierować się pragnieniem zdobycia władzy i dominacji nad innymi za wszelką cenę. Ślepa miłość do własnego narodu, do jakiejś partii, czy idei, prowadzi do tragicznych następstw. Również nienawiść do innych z powodów: rasowych, etnicznych, religijnych i politycznych, czy z racji natury obyczajowej, jest błędnym przekonaniem, chorą emocją i poważnym zaburzeniem osobowości.

Przychodzimy do Stutthofu, aby się modlić za wszystkich, którzy znaleźli się w tym obozie. Za tych, którzy nie doczekali chwili wyzwolenia i za tych, którzy mieli tę łaskę, aby wyjść stąd na wolność.

Uświadamiamy sobie bezmiar cierpień, udręk i poniżenia więźniów obozu w Stutthofie. Odchodząc stąd, powinnyśmy być bardziej przekonani, że człowieka nie wolno traktować jako siły roboczej, a jego ciała jako tworzywa.

Musimy umocnić nasze przekonanie, że człowiek jest osobą, istotą niepowtarzalną. Został obdarowany przez Boga godnością, której nikomu nie wolno naruszyć. O takie spojrzenie, o takie rozumienie człowieka, apelują do nas ci, którzy tu cierpieli: ich twarze, ich imiona, a nawet – paradoksalnie – nadane im dla identyfikacji numery, wytatuowane na ciele.

59aab8a2f1e12 p 1

+