Jesteś tutaj: Start » Kazanie bp. Jacka Jezierskiego podczas Mszy dziękczynnej za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego [30 czerwca 2022, Stoczek Klasztorny]

Kazanie bp. Jacka Jezierskiego podczas Mszy dziękczynnej za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego [30 czerwca 2022, Stoczek Klasztorny]

01.07.2022 r.

20220630 2

Drodzy Księża Biskupi, Dziekani, Pracownicy Kurii oraz Seminarium Diecezji Elbląskiej!

Spotykamy się na Warmii, w Stoczku Klasztornym, w miejscu związanym z osobą kard. Stefana Wyszyńskiego. Było to jedno z czterech miejsc jego odosobnienia. W Stoczku powstały zapiski więzienne Kardynała oraz osobisty akt zawierzenia Najświętszej Maryi Pannie.

Poprzez beatyfikację Kościół w Polsce zyskał nowego patrona i orędownika. Otrzymał wzór do naśladowania na czasy trudne. Powstały już filmy o Kardynale, opublikowano wiele książek, postępuje edycja pism Błogosławionego. Historycy opisują jego życie, specjaliści od nauk społecznych jego myśl, mariolodzy zajmują się jego refleksją maryjną.

Kardynał uważał siebie za niewolnika Maryi w służbie Bogu i Kościołowi. Być może nowy błogosławiony nie będzie porywał młodzieży i nowego pokolenia. Jest na pewno bohaterem osób starszych. Powinien być znany księżom i biskupom w Polsce, gdyż to oni są kontynuatorami jego działalności.

**

[Ten] …kto pełni wolę Ojca mojego… ten jest mi bratem, siostrą i matką [Mt 12, 50]. Krewni Jezusa zakłócili Jego spotkanie ze słuchaczami. Zapewne pragnęli je zakończyć, przerwać. Obawiali się, że Jezus wykracza poza swoje kompetencje. Był dla nich prostym synem cieśli z Nazaretu. Wówczas On zareagował. Wskazał, że znaczenie posiadają dla Niego nie tylko więzy krwi, ale też więzy wiary i wierności wobec Bożej woli i Bożego słowa. Obok rodziny naturalnej, jakże ważnej, istnieje też rodzina ducha. Trzeba ją zakładać, budować, wśród tych, którzy nie słuchają słowa Bożego i nie pełnią Bożej woli.

***

We wrześniu 2021 roku dokonała się w Warszawie beatyfikacja Stefana Wyszyńskiego. Żył w latach 1901-1981. Pochodził z Zuzeli, z pogranicza Podlasie i Mazowsza. Został księdzem we Włocławku [1924]. Był krótko biskupem lubelskim [1946-48], a później arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim i Prymasem Polski [1948-81]. Został wyróżniony godnością kardynalską. Posiadał duże uprawnienia, tzw. facultates, jako legatus natus. Wypełniał obowiązki nuncjusza apostolskiego, którego w Polsce wówczas nie było.

Błogosławiony Stefan kierował Kościołem rzymskokatolickim w Polsce w trudnym okresie jego dziejów: w czasach stalinowskich; później po przełomie politycznym 1956 roku; następnie po ponownym zaostrzeniu kursu państwa wobec Kościoła i obywateli. Doczekał protestów robotniczych w sierpniu 1980 roku, które doprowadziły do powstania niezależnych od władzy państwowej związków zawodowych, do powstania wielkiego ruchu „Solidarności”.

Błogosławionego Stefana Wyszyńskiego dotknęły represje władzy politycznej. 25 września 1953 roku został aresztowany i odizolowany od społeczeństwa, co trwało aż do grudnia 1956 roku. Było kilka miejsc odosobnienia, internowania, czy też uwięzienia Kardynała. Przebywał krótko w klasztorze kapucynów w Rywałdzie. Następnie w klasztorze w Stoczku na Warmii, potem w Prudniku na Śląsku, a wreszcie w domu sióstr nazaretanek w Komańczy. Błogosławiony Stefan był więźniem stanu i pewnego rodzaju zakładnikiem. Nie zdecydowano się jednak na organizowanie procesu wobec niego i na doprowadzenie Hierarchy do skazania na śmierć lub na długoletnie więzienie. Tak czyniono z biskupami w krajach sąsiednich, a w Polsce z biskupami Kaczmarkiem i Baraniakiem.

Błogosławiony Stefan przetrwał czas odosobnienia, nie załamał się i nie zwątpił w swoje apostolskie zadania. W Stoczku Klasztornym powierzył swoją osobę i los Najświętszej Maryi Pannie. Przemyślał też założenia dla programu duszpasterskiego, który potem przygotował Kościół w Polsce na tysiąclecie Chrztu Polski. Po wyjściu na wolność zabiegał o niezależność Kościoła wobec struktur socjalistycznego państwa. Ono dążyło do podporządkowania sobie Kościoła, a także do stopniowej jego likwidacji. Historia potoczyła się jednak inaczej. Błogosławiony Stefan był wybitnym następcą apostołów w XX wieku. Posiadał wyraźną świadomość swojego posłannictwa. Nie był człowiekiem fanatycznym i skrajnym. Uważał, że trzeba rozmawiać również z przeciwnikiem politycznym, a nawet wrogiem Kościoła. Trzeba przedkładać swoje argumenty i racje. Należy też dochodzić swoich praw w sposób cywilizowany. Wielokrotnie błogosławiony Stefan upominał się publicznie o poszanowanie praw Kościoła w Polsce, ale też praw narodu polskiego, ukształtowanego przez cywilizację i kulturę europejską oraz przez chrześcijaństwo. Upominał się również o prawa naszego narodu. Domagał się praw dla ludzi pracy, dla robotników, np. prawa do wolnej niedzieli i świąt dla górników. Bronił też prawa rolników indywidualnych do posiadania własnych gospodarstw rolnych wobec narzucanej kolektywizacji. Mówił często, że naród posiada prawo do chleba, do prawdy i do wolności. Dlatego opowiadał się też za wolnością w sferze nauki, kultury i w mediach.

Błogosławiony Stefan Wyszyński okazał się ważnym pasterzem Kościoła Jezusa Chrystusa na polskiej ziemi, ale też ojcem swojej Ojczyzny [Pater Patriae].